#45/2012 - Emma i ja - Elizabeth Flock

Selkar.pl
"Emma i ja" to książka, którą pochłania się jednym tchem, z grymasem zniesmaczenia. Opowiada historię szokującą, która na długo pozostaje w pamięci.

Carrie ma 8 lat i wciąż pamięta radość i miłość, jakie panowały w jej domu przed tragiczną śmiercią jej ojca. Teraz jej życie to piekło. Matka po wielotygodniowej żałobie i apatii ponownie wyszła za mąż za Richarda - człowieka znikąd (jak sam o sobie mówi). Jest to bezwzględny, okrutny typ, który z lubością znęca się nad rodziną.

Towarzyszką niedoli Carrie jest jej młodsza o 2 lata siostra Emma. Dziewczynki troszczą się o siebie nawzajem, wspierają się i w miarę możliwości bronią się przed atakami Richarda.

Emma wryła mi się w pamięć szczególnie mocno. To przerażające, że mając zaledwie 6 lat nie zna życia bez przemocy fizycznej, molestowania seksualnego i jawnej nienawiści własnej matki. Mimo tego jest o wiele silniejsza niż Carrie. Lepiej znosi krzywdy, których doznaje. Można wręcz odnieść wrażenie, że jest wyzbyta z uczuć. Obojętna na to, co jej się przytrafia. Nie daje po sobie poznać, że cierpi. Smutek, ciche cierpienie - tak chyba najlepiej to opisać.


Najgorsze jest to, że taki historie dzieją się stale wokół nas. Molestowane dzieci, pozbawione radości, miłości i bezradne, bez szans na ucieczkę z tej sytuacji.

Carrie i Emma próbowały uciec. Już na drugi dzień zostały złapane i... zakute w łańcuchy. Napisały list do babci, że jej potrzebują. Przyjechała, zobaczyła, pochyliła się nieco nad ich losem, ale po pierwszej kłótni z matką dziewczynek odjechała, zostawiając je w tym piekle.

Zakończenie książki jest absolutnie zaskakujące. Poznając je nareszcie zyskuje się odpowiedź na pewne nurtujące pytania pojawiające się podczas lektury. Rozwiązują się pewne niejasności. Całkiem inaczej patrzy się teraz na niektóre zdarzenia.

Polecam przeczytać. Tylko w ten sposób można w pełni zrozumieć i docenić tę powieść. Pani Flock wykonała kawał dobrej roboty.

0 komentarze:

Prześlij komentarz