#4/2012 - Płeć mózgu - Anne Moir, David Jessel

Książka absolutnie fantastyczna. Autorzy przez kilka lat zbierali skrupulatnie wyniki najnowszych badań z dziedziny biologii i psychologii, po to, by mocno zachwiać ludzkimi przekonaniami dotyczącymi predyspozycji płciowych.

Czy mówili Ci kiedyś, że kobiety i mężczyźni są tacy sami, posiadają w równym stopniu te same umiejętności i predyspozycje? - Nie mieli racji!

Czy mówili Ci kiedyś, że noworodek jest jak czysta karta i można go kształtować jak nam się żywnie podoba, ponieważ to nie urodzenie i płeć lecz środowisko i wychowanie determinują człowieka? - Mylili się!

#3/2012 - Zapalniczka - Joanna Chmielewska

Tytułowa zapalniczka zostając skradzioną staje się przyczyną mnóstwa zwariowanych sytuacji oraz dwóch trupów. Mamy humor, nieoczekiwane zwroty akcji, wątek kryminalny.

Sięgając po książkę wydawało mi się, że Chmielewska to dla mnie nowość. Okazało się jednak, że coś tam czytałam z jej twórczości jeszcze za młodu. "Zapalniczka" nie wzbudziła mojego zachwytu, ale zamierzam jeszcze sięgnąć po kilka utworów autorki, ponieważ z opinii wyczytanych w internecie wnioskuję, że wcześniejsze powieści były zdecydowanie lepsze.

#2/2012 - Czego mężczyzna nie może (a chciałby) powiedzieć - Brenda Shoshanna

Brenda Shoshanna postanowiła zmierzyć się z mitem, wedle którego prawdziwy mężczyzna nie lubić dużo mówić, zwłaszcza o sprawach intymnych. Na podstawie jej wielu rozmów przeprowadzonych z różnymi mężczyznami powstała książka: "Czego mężczyzna nie może (a chciałby) powiedzieć?"

Okazuje się, że mężczyźni tak rzadko mówią o swoich uczuciach, emocjach czy lękach, ponieważ nie wiedzą jak. Są ofiarą stereotypu "silnego mężczyzny". Błędne i krzywdzące przekonania wpajane im od dzieciństwa powodują tego właśnie typu trudności w komunikacji w związku.

Autorka na podstawie przeprowadzonych rozmów stara się nauczyć kobiety, w jaki sposób mają postępować z mężczyzną, by ułatwić mu otwarcie się i wyznanie, co tak na prawdę czuje.

#1/2012 - Bajki dla porządnego człowieka - Omar Sangare

Albertus.pl
Przyznam się szczerze, że "Bajki dla porządnego człowieka" nie otrzymały ode mnie tyle czasu, uwagi i skupienia na ile zapewne zasługują.

Trochę wstyd się przyznać, ale po prostu przeleciałam przez te 32 opowiastki. Szybko, bezrefleksyjnie, podczas jazdy autobusem do biblioteki, by tę i parę innych książek zwrócić.

Podobno autor jest już znany polskim czytelnikom z dwóch poprzednich zbiorów: "Bajki dla starego konia" i "Bajki dla czarnej owcy".

Po książkę sięgnęłam, ponieważ zaciekawił mnie tytuł.

To, co w środku zaciekawiło mnie już mniej. Być może w innym czasie, w innych okolicznościach przyrody zaciekawiło by mnie bardziej.

Cechą charakterystyczną tomiku jest całkowity brak interpunkcji, co nadaje oryginalnego rytmu czytanym opowieściom, a także umożliwia ich samodzielną interpretację. Generalne dość interesujący zabieg. Być może jeszcze kiedyś wpadnie mi w ręce jakaś twórczość tego pana i być może wtedy pochylę się nad nią w większym skupieniu...

Podsumowanie roku 2011

Skończył się rok 2011, a tym samym czas na podsumowanie mojego członkostwa w tegorocznej akcji "52 książki".

Tak jak można zauważyć przy numerku ostatniego wpisu - nie udało mi się dobić do 52 książek. Do końca lipca szło mi całkiem dobrze. Później jednak rozpoczęłam pracę i tempo czytania spadło.

Teraz znów nie pracuję, więc wkraczam w Nowy Rok z dużą dawki energii do czytania oraz z mocnym postanowieniem na nie tylko pobicie tegorocznego wyniku, ale także przekroczenie liczby 52 książek.