![]() |
Albertus.pl |
Trochę wstyd się przyznać, ale po prostu przeleciałam przez te 32 opowiastki. Szybko, bezrefleksyjnie, podczas jazdy autobusem do biblioteki, by tę i parę innych książek zwrócić.
Podobno autor jest już znany polskim czytelnikom z dwóch poprzednich zbiorów: "Bajki dla starego konia" i "Bajki dla czarnej owcy".
Po książkę sięgnęłam, ponieważ zaciekawił mnie tytuł.
To, co w środku zaciekawiło mnie już mniej. Być może w innym czasie, w innych okolicznościach przyrody zaciekawiło by mnie bardziej.
Cechą charakterystyczną tomiku jest całkowity brak interpunkcji, co nadaje oryginalnego rytmu czytanym opowieściom, a także umożliwia ich samodzielną interpretację. Generalne dość interesujący zabieg. Być może jeszcze kiedyś wpadnie mi w ręce jakaś twórczość tego pana i być może wtedy pochylę się nad nią w większym skupieniu...
0 komentarze:
Prześlij komentarz