![]() |
s. 208 |
Tytułowa głupia to kobieta prawie 30-letnia, panna, która marzy o wielkiej miłości, założeniu rodziny, ale do tej pory nie spotkała odpowiedniego faceta. Tak na prawdę w ogóle nie spotykała facetów, odkąd jej pierwsze fatalne zauroczenie skończyło się bliskim spotkaniem z antyterrorystami i nocą spędzoną w areszcie :)
Nagle jednak klęska nieurodzaju zamienia się w coś zupełnie odmiennego i tym razem na horyzoncie aż roi się od mężczyzn. tylko jak tu wybrać pomiędzy przystojnym, ale żonatym szefem, nieśmiałym pechowcem i fajtłapą, tajemniczym poetą z czata rozrzucającym swoją twórczość po całym mieście oraz dawnym kolegą brata, który w wyniku przypadkowego spotkania nagle doznaje olśnienia, że jesteś miłością jego życia?
Prawdziwie twardy orzech do zgryzienia. Na szczęście nad wszystkim czuwa dzielna i pomocna przyjaciółka. To po prostu nie może być nudne :)
0 komentarze:
Prześlij komentarz