#17/2012 - Coś za coś - Grażyna Bąkiewicz

Selkar.pl

Grażyna Bąkiewicz wiele lat temu zaistniała w literackim świecie jako autorka książek dla dzieci i młodzieży. W dodatku książek bestsellerowych podobno. Trochę się dziwię, że "za młodu" nie udało mi się przypadkiem dostać w łapki żadnej z jej książek.

"Coś za coś" to pierwsza książka autorki, z jaką mam styczność. I nie ostatnia, bowiem już wypożyczyłam kolejną, o której niedługo także napiszę.

Julka odkąd w wieku 16 lat urodziła córkę, wychowuje ją samotnie i podporządkowuje jej całe życie. Marzy o tym, że przekaże córce miłość do jaskiń, którą z kolei sama odziedziczyła po dziadku. Niestety tuż po skończeniu szkoły córka Zuzia nagle oznajmia, że wyjeżdża za granicę do niedawno odnalezionego ojca i tam zamierza studiować. Na domiar złego powoli i systematycznie zrywa z matką wszelkie więzy.


Pozostawiona samej sobie Julka zmienia pracę i zmaga się z traumą, jaką przeżyła 3 lata wcześniej. Wtedy podczas wędrówki po jaskiniach zginęła jej przyjaciółka, której Julka nie zdołała uratować. Od tamtej chwili boi się wchodzić do jaskiń, odsunęła się od środowiska grotołazów, ale wciąż stara się opracować najbardziej dokładną mapę jaskiń, jakie rozciągają się pod jej miastem.

Jak światełko w tunelu pojawia się mężczyzna, a jakiś czas później dziecko o tajemniczym pochodzeniu. Czyje to dziecko? W jaki sposób wpłynie ono na życie Julki?

"Coś za coś" to nie jest lekkie czytadło. Dużo w tej książce smutku i pewnej takiej ciężkości emocjonalnej. A mimo to lektura była przyjemna. I serdecznie polecam.